Na Santiago Bernabeu Real gra z Romą, na El Riazor w La Coruni Bayern gra o wszystko z Deportivo, ale naszym zdaniem najciekawiej będzie na Anfield Road, gdzie Liverpool z Jerzym Dudkiem w składzie podejmować będzie mistrzów Hiszpanii drużynę CF Valencia. Będzie to mecz o pierwsze miejsce w grupie B. Drużyny te spotkały się już ze sobą w pierwszej kolejce LM. Wtedy to na Estadio Mestalla gospodarze wygrali 2:0. Środowy rewanż zapowiada się pasjonująco, bowiem Liverpool w tym sezonie przegrał tylko spotkanie z Valencią. W rozgrywkach Premiership "The Reds" w jedenastu spotkaniach nie zaznali jeszcze porażki i pewnie prowadzą w tabeli. Valencia z kolei przegrała w tym sezonie tylko z Celtą Vigo, a w ostatnim spotkaniu Primera Division rozgromiła 5:1 Athletic Bilbao. Podopieczni Gerarda Houliera będą z pewnością chcieli zrewanżować się za spotkanie w Hiszpanii, bowiem ewentualne zwycięstwo w tym meczu zapewni "The Reds" awans do II rundy. Drugie spotkanie w tej grupie pomiędzy Spartakiem Moskwa a FC Basel przełożono na 6 listopada. Dwa interesujące spotkania będą mogli obejrzeć kibice w Hiszpanii. W grupie C przeżywający lekki kryzys Real zagra w Madrycie z AS Roma. "Królewscy", jeśli tylko nie przegrają na Santiago Bernabeu, zapewnią sobie awans do następnej rundy. Włosi z kolei będą chcieli się zrehabilitować za upokarzające 0:3 na inauguracje LM. O drugie miejsce w tej grupie ciągle walczą piłkarze AEK Ateny, którzy w czterech dotychczasowych spotkaniach czterokrotnie.... remisowali. Jeśli teraz pokonają u siebie Racing Genk staną przed wielką szansą promocji do kolejnej fazy. Drugim spotkaniem, które elektryzować będzie nie tylko hiszpańską ale i europejską widownię będzie mecz Deportivo La Coruna z Bayernem Monachium. Bawarczycy, którzy maja już tylko iluzoryczne szanse muszą ten mecz koniecznie wygrać. Nie będzie to takie łatwe, bowiem na El Riazor wystąpią bez kontuzjowanego Olivera Kahna. Czy wobec tego holenderski supersnajper Roy Makaay będzie miał ułatwione zadanie? Wszystko wskazuje na to, że pierwsza sensacja LM stanie się faktem. Przed wielką szansą stoi RC Lens . W drugim meczu grupy G zespół Jacka Bąka musi jednak pokonać na własnym stadionie AC Milan. Rossoneri co prawda awans zapewnili już sobie w minionej kolejce, ale w LM walczy się nie tylko punkty ale i pieniądze, toteż piłkarzy Lens czeka wyjątkowo trudne zadanie. Nie jest ono jednak niewykonalne, a przykład dało Chievo w ostatniej kolejce Serie A. W grupie E o awans walczą wszystkie drużyny. We wtorek Juventus gra na Stadio di Alpi z Feyenoordem, a Newcastle podejmuje na St. James Park Dynamo. Ekipa Rząsy i Smolarka by liczyć się w tej grupie nie może przegrać w Turynie, ale będzie to niezwykle trudne zadanie. Dużo klarowniejsza jest sytuacja w grupie F. Na Cyprze Manchester United zmierzy się z Maccabi Hajfa, natomiast Bayer Leverkusen podejmuje na BayArena Olympiakos Pireus. Jeśli wicemistrzowie Niemiec wygrają konfrontacje z mistrzem Grecji, wówczas piłkarze Bayeru wspólnie z MU awansują dalej. W grupie H FC Brugge zmierzy się na własnym stadionie z Barceloną a Galatasaray w Stambule z Lokomotiwem Moskwa. Belgowie jeśli pokonają ekipę z Katalonii będą o włos od awansu. Pokonać Barcelonę, która co prawda jest już w II rundzie, to jednak nie taka prosta sprawa i na to z pewnością liczą mistrzowie Turcji. Ciekawie zapowiada się środowa konfrontacja na Westfallenstadion. Borussia Dortmund walczyć będzie z Arsenalem Londyn. "Kanonierzy" mają za sobą wyjątkowo trudny tydzień. Po znakomitej serii 30 kolejnych ligowych spotkań bez porażki, teraz podopieczni Arsena Wengera zanotowali w ciągu tygodnia trzy porażki! Jeśli tym razem zejdą z boiska pokonani mocno skomplikują swoją pozycję w grupie A. Na kolejne potknięcie "Kanonierów" liczą piłkarze AJ Auxerre. Ekipa wiecznie młodego Guy Roux jedzie do Eindhoven, gdzie na stadionie Philipsa zmierzy się z PSV. Francuzi, aby myśleć o awansie muszą jednak wywieźć z trudnego terenu trzy punkty. Interesująco będzie również na Stade Gerland, gdzie Olimpique Lyon podejmuje Ajax Amsterdam. Mistrzowie Francji jeśli wyjdą z tej konfrontacji zwycięsko zapewnią sobie udział w następnej rundzie. Wygrana Lyonu przybliżyłaby do awansu Inter Mediolan, który w drugim meczu grupy D zagra z Rosenboriem. Na San Siro podopieczni Hectora Raula Cupera będą zdecydowanymi faworytami i chyba tylko nieliczni wierzą w jakaś niespodziankę ze strony mistrzów Norwegii. <A href="http://pilka.interia.pl/galerie">Zobacz galerię Ligi Mistrzów</a>