Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 34 razy. Zespół Pachucej wygrał aż 14 razy, zremisował 11, a przegrał tylko dziewięć. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Pachucej w 30. minucie spotkania, gdy Oscar Murillo zdobył pierwszą bramkę. Przy strzeleniu gola pomógł Rubens Sambueza. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Anderson Santamaría z Atlasu. Była to 44. minuta meczu. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Pachucej, strzelając kolejnego gola. W 45. minucie wynik na 2-0 podwyższył Jorge Hernández. W pierwszych minutach drugiej połowy kartką został ukarany Facundo Barcelo, zawodnik Atlasu. W 56. minucie Ricardo Alvarez został zmieniony przez Christophera Treja. W 59. minucie w zespole Atlasu doszło do zmiany. Ismael Govea wszedł za Andersona Santamaríę. Po chwili trener Pachucej postanowił bronić wyniku. W 68. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Romaria Ibarrę wszedł Erick Aguirre, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Pachucej utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę drużynie Pachucej udało się strzelić gola i wygrać. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 69. minucie, w zespole Atlasu za Marcela Correi wszedł Ían Torres, a w jedenastce Pachucej Jonathan Copete zmienił Víctora Dávilę. W 70. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Pachucej Gustavo Cabral. Prawie natychmiast Víctor Dávila wywołał eksplozję radości wśród kibiców Pachucej, zdobywając kolejną bramkę w 73. minucie starcia. Asystę przy golu zanotował Erick Aguirre. Na 12 minut przed zakończeniem meczu w drużynie Pachucej doszło do zmiany. Roberto De La Rosa wszedł za Franca Jarę. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-1. Arbiter nie ukarał piłkarzy Pachucej żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę zespół Atlasu rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie CF Tigres de la Universidad Autónoma de Nuevo León. Tego samego dnia Club America będzie rywalem drużyny Pachucej w meczu, który odbędzie się w Meksyku.