Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 31 razy. Jedenastka FC Tokio wygrała aż 18 razy, zremisowała dziewięć, a przegrała tylko cztery. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Arthur Silva z jedenastki gości. Była to siódma minuta meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Visselu w 24. minucie spotkania, gdy Takuya Yasui strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Kyogo Furuhashi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Visselu. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartkę dostał Sergi Samper, zawodnik gospodarzy. Jedenastka gości wyrównała wynik meczu. W 50. minucie Adailton wyrównał wynik meczu. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zanotował Kyosuke Tagawa. W 55. minucie sędzia przyznał kartkę Takumiemu Nakamurze z FC Tokio. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników FC Tokio w 58. minucie spotkania, gdy Diego Oliveira strzelił drugiego gola. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę zaliczył Yojiro Takahagi. W 59. minucie Takuya Yasui został zmieniony przez Andresa Iniestę. A trener FC Tokio wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Takuyę Uchidę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Kyosuke Tagawa. W 63. minucie w jedenastce FC Tokio doszło do zmiany. Leandro wszedł za Yojira Takahagiego. W 67. minucie arbiter ukarał kartką Daiga Nishiego, zawodnika Visselu. Chwilę później trener Visselu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 72. minucie na plac gry wszedł Keijiro Ogawa, a murawę opuścił Ryo Hatsuse. W 75. minucie Adailton został zmieniony przez Taichiego Harę, a za Diego Oliveirę wszedł na boisko Rei Hirakawa, co miało wzmocnić zespół FC Tokio. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Sergiego Sampera na Yutę Goke oraz Daiga Nishiego na So Fujitaniego. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Vissel: Kyogowi Furuhashiemu w 76. minucie i Noriakiemu Fujimocie w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania. Piłkarze gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W trzeciej minucie doliczonego czasu meczu bramkę wyrównującą zdobył Dankler. Bramka padła po podaniu Andresa Iniesty. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy Visselu otrzymali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna FC Tokio zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Oita Trinita. Tego samego dnia Cerezo Osaka zagra z jedenastką Visselu na jej terenie.