Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 26 razy. Drużyna Twente wygrała aż 17 razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko cztery. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W pierwszych minutach meczu na listę strzelców wpisał się Aitor Cantalapiedra. Bramka padła po podaniu Javiera Espinosy. Jedenastka gospodarzy długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 36 minut, jednak drużyna Heraclesu doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Cyriel Dessers. Przy zdobyciu bramki asystował Robin Pröpper. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Heraclesu przyniosły efekt bramkowy. W drugiej minucie doliczonego czasu Mauro Júnior dał prowadzenie swojej drużynie. W 53. minucie arbiter pokazał kartkę Orestisowi Kiomourtzoglou z jedenastki gości. W 56. minucie za Joeya Koningsa wszedł Dabney dos Santos. Po godzinie gry kartkę dostał Rafik Zekhnini, piłkarz Twente. Trener Twente postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Lindona Selahiego i na pole gry wprowadził napastnika Emila Berggreena. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Heraclesu w 79. minucie spotkania, gdy Mauro Júnior zdobył trzecią bramkę. Asystę przy golu zanotował Lennart Czyborra. W 80. minucie w zespole Twente doszło do zmiany. Giorgi Aburjania wszedł za Calvina Verdonka. Chwilę później trener Heraclesu postanowił bronić wyniku. W 85. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Silvestera van der Watera wszedł Dario Van den Buijs, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać prowadzenie. W doliczonym czasie gry w jedenastce Heraclesu doszło do zmiany. Navajo Bakboord wszedł za Maura Júniora. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Emil Berggreen. Sytuację bramkową stworzył Oriol Busquets. Trzy minuty później arbiter ukarał kartką Javiera Espinosę, piłkarza gospodarzy. Drużynie Twente zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Heraclesu. Przewaga zespołu Twente w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Zawodnicy Twente dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedenastka Twente w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 29 września zespół Heraclesu będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Hadze. Jego przeciwnikiem będzie Alkmaar Zaanstreek. Tego samego dnia Feyenoord Rotterdam będzie gościć zespół Twente.