W przypadku zwycięstwa Lech zajmie co najmniej drugie miejsce w grupie, premiowane awansem. Nawet remis ze Starą Damą - 0:0, 1:1, lub 2:2 - ustawi drużynę Kolejorza w świetnej sytuacji. Wówczas tylko wyjątkowo niespodziewany zbieg okoliczności (np. wyjazdowe zwycięstwo Salzburga w Manchesterze, a później wysoka porażka Lecha w Austrii 16 grudnia) mógłby pokrzyżować szyki drużynie Jose Marii Bakero. Poznaniacy w dwóch dotychczasowych spotkaniach na własnym stadionie odnieśli sukcesy: z FC Salzburg 2:0 i Manchesterem City 3:1. Juventus jeszcze w LE nie wygrał, a cztery punkty zawdzięcza wyłącznie remisom. Podopieczni trenera Luigiego Del Neri mają jednak ostatnio bardzo dobrą passę. W Serie A są niepokonani od 23 września, a licznik meczów, w których zdobyli co najmniej punkt wskazuje już 10. W tabeli Serie A ustępują jedynie Milanowi i Lazio Rzym. Z 12 grup Ligi Europejskiej do 1/16 finału awansują 24 zespoły. Pięć miejsc już zostało zajętych: Zenit Sankt Petersburg, CSKA Moskwa, FC Porto, VfB Stuttgart i BATE Borysów. Z kolei wiadomo też, że z Ligi Mistrzów, dzięki zajęciu trzeciego miejsca w grupie, w fazie pucharowej LE znajdą się: Spartak Moskwa, Twente Enschede i Glasgow Rangers. Bardzo blisko awansu jest również najskuteczniejsza jak dotąd drużyna LE (13 bramek) Sporting Lizbona, który potrzebuje jednego punktu w meczu klubem Ludovica Obraniaka z OSC Lille. W podobnej sytuacji jak ekipa portugalska, w grupie F jest Sparta Praga, ale zagra na wyjeździe z US Palermo (Kamil Glik). Włoski zespół musi zwyciężyć, by do mistrza Czech zbliżyć się na jeden punkt. Remis w pełni zadowoli również prowadzących w grupie I piłkarzy PSV Eindhoven, których czeka wyjazd do Genui na mecz z Sampdorią. Kciuki za drużynę z Holandii trzymać będą zwolennicy Metalista Charków, który również liczy się w walce o awans do kolejnej rundy; w tabeli jest drugi, trzy punkty za PSV i dwa przed Sampdorią. Metalist zagra w Debreczynie z VSC. To jest jedna z dwóch drużyn, obok Karpat Lwów, które w czterech spotkaniach nie zdobyły jeszcze ani punktu. Karpaty zagrają w Dortmundzie z najbardziej "polskim", po Lechu, klubem LE - Borussią Dortmund, której zawodnikami są Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek i Robert Lewandowski. Lider Bundesligi jest w trudnej sytuacji, gdyż w grupie J na razie zajmuje trzecie miejsce, za Sevillą i Paris St. Germain.