Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 41 razy. Zespół HNK Rijeka wygrał aż 27 razy, zremisował 10, a przegrał tylko cztery. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W 15. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Istry Pula Einar Galilea. Drużyna Istry Pula ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Robert Murić. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Einarowi Galilei z jedenastki gości. Była to 34. minuta starcia. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę drużyna Istry Pula rozpoczęła w zmienionym składzie, za Sergiego Gonzáleza wszedł Markus Pavic. W 47. minucie za Alexandra Gorgona wszedł Domagoj Pavičić. W 57. minucie sędzia pokazał kartkę Josipowi Tomaševiciowi z Istry Pula. Po chwili trener HNK Rijeka postanowił bronić wyniku. W 66. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Roberta Muricia wszedł Momčilo Raspopović, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Między 69. a 74. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Istry Pula. W 71. minucie Matija Fintić został zmieniony przez Marina Grujevicia, a za Regana Obenga wszedł na boisko Antonio Ivančić, co miało wzmocnić zespół Istry Pula. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Boadu Acosty'ego na Stjepana Lončara. W drugiej połowie nie padły gole. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Istry Pula przyznał pięć żółtych. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół HNK Rijeka zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Varteks Varażdin. Natomiast 15 grudnia Hajduk Split będzie gościć jedenastkę Istry Pula.