- Chciałem dzisiaj wygrać, dlatego nie jestem do końca zadowolony - powiedział na mecie. Na finiszu wyprzedzili go David Kopp z Gerolsteinera i Jose Rojas Gil z Caisse d'Epargne. - Chciałbym podziękować całej ekipie, która potrafiła podciągnąć mnie w końcówce, gdy musieliśmy się przebijać na czoło - stwierdził Niemiec. On był jedną z ofiar nieporozumienia, do którego doszło na dwa kilometry przed metą. - Znaleźliśmy się na nieoznakowanym skrzyżowaniu i nie było wiadomo, gdzie jechać, dlatego spadłem na 30., 40. pozycję. Na szczęście udało mi się znowu znaleźć w czołówce i wygrać finisz - mówił Kopp, dla którego nie było to pierwsze etapowe zwycięstwo w wyścigu Pro Tour. - W zeszłym roku wygrałem etap w Eneco Tour - wyjaśnił. Zobacz plan transmisji z TdP w Eurosport 2!