W rozmowach po dotarciu do mety nie ukrywał, że zarówno on jak i drużyna nie zamierzają zwalniać tempa. - Zwycięstwo w Olsztynie mnie bardzo cieszy, tak samo jak żółta koszulka. Chcemy kontynuować ten kierunek. Będziemy walczyć dzień po dniu, bo każdy z nas może i chce wygrywać. Zadania nie ułatwi mu z pewnością dzisiejszy zwycięzca Antonio Furlan, który do lidera traci dziewięć sekund. Włoch podkreślał, że zwycięstwo w Białymstoku wiele dla niego znaczy. - Jestem dumny, że wygrałem właśnie tutaj. Polska jest dla mnie szczęśliwa, bo zwyciężyłem tu w moim pierwszym profesjonalnym wyścigu. Dziś ten sprint był dla mnie udany. To fajnie, bo ja dobrze się czuję w sprintach - cieszył się Furlan. Lecz jak się okazuje, nie było mu łatwo wygrać. - Długo byłem z tyłu, ponieważ wjechałem w kamienie i prawie się rozbiłem. Na szczęście "siadłem na kole" Allana Davisa i potem czułem się już dobrze. Końcówka udała się wspaniale - relacjonował kolarz Credit Agricole. Rafał Walerowski, Białystok *** Zobacz zdjęcia z trzeciego etapu TdP!!