Na 200 m stylem dowolnym byli to Łukasz Gąsior i Paweł Korzeniowski. Pierwszy popłynął w czasie 1.45,62, drugi w 1.45,85. Po eliminacjach odpadł natomiast Mateusz Matczak, który uzyskał 1.49,77. Z kolei do finału 400 m stylem zmiennym awansowała Katarzyna Baranowska. Polka z czasem 4.38,76 zajęła ósme miejsce w eliminacjach. Bardzo dobrze spisali się także nasi zawodnicy na sprinterskich dystansach. Do półfinału 50 m stylem dowolnym zakwalifikowały się Agata Korc (24,75) i Aleksandra Urbańczyk (25.45). Z kolei na 50 m stylem motylkowym do awans do najlepszej "16" wywalczył Marcin Babuchowski (23,99). Początek niedzielnych finałów, gdzie zobaczymy także Otylię Jędrzejczak na 100 m stylem motylkowym, ostatniego dnia mistrzostw o godzinie 16.15. Jędrzejczak, wraz z trenerem Pawłem Słomińskim, podjęli decyzję o rezygnacji ze startu na 200 m stylem dowolnym. - Otylia nie pływa w tym roku kraulem zbyt dobrze, więc szkoda ją eksploatować. Musimy popracować nad koordynacją rąk i nóg. Lepiej się przymierzyć do walki o setkę delfinem - wyjaśnił trener Słomiński. Srebrnego medalu na 200 m stylem klasycznym wywalczonego w Helsinkach nie obroni Sławomir Kiczko. W eliminacjach tej konkurencji zajął 19. miejsce (2.11,39). - Zakładałem, że będzie dużo lepiej. Po cichu liczyłem na finał. Niestety, "odcięło" mnie po 100 metrach. Pierwsza setka była nawet niezła i myślałem, że będę w stanie przyspieszyć. Okazało się, że praktycznie płynę w drugą stronę. Nie wytrzymałem tego tempa - ocenił siebie krytycznie Kuczko.