Gdy Robert Lewandowski przechodził w lipcu do FC Barcelona, co rusz pojawiały się pytania dotyczące tego, czy Polak zdoła się szybko zaaklimatyzować w zespole "Blaugrany" i od razu być ważnym wzmocnieniem dla ofensywy wicemistrzów Hiszpanii. Teraz, w drugiej połowie września, można już śmiało powiedzieć, że "Lewy" nawet przez moment nie czuł się obco w składzie "Dumy Katalonii". Polak jak dotychczas zdobył w sezonie 2022/2023 11 bramek we wszystkich rozgrywkach i dorzucił do tego dodatkowo dwie asysty. To bardzo dobry rezultat i jeśli "RL9" utrzyma takie tempo do końca kampanii, to być może będziemy mogli mówić o kolejnych rekordach z jego strony. Robert Lewandowski w PSG? To było możliwe jedynie... kosztem Neymara Historia zawodnika mogłaby jednak wyglądać zupełnie inaczej, gdyby trafił on do Paris Saint-Germain - o zainteresowanie ze strony "Les Parisiens" mówiło się w ostatnim czasie naprawdę dużo, natomiast dopiero teraz ujawniane są kolejne informacje wskazujące na to, że mistrzowie Francji byli naprawdę mocno zdeterminowani, by zakontraktować "Lewego". Jak informuje np. "Le Journal du Dimanche", zarządowi PSG tak mocno miało zależeć na sprowadzeniu polskiego gracza, że byli oni skłonni poświęcić... Neymara, którego odsprzedanie za - jak zakładano - pokaźną sumę miało zwolnić odpowiednie fundusze potrzebne do przekonania Lewandowskiego i Bayernu w kwestii przeprowadzki na Parc des Princes. Za Brazylijczyka nie wpłynęła jednak żadna zadowalająca oferta, w związku z czym "transferowe domino" nie doszło do skutku. Tym samym - przynajmniej na razie - straciliśmy szansę, by oglądać duet "Lewy" - Mbappe w ataku, bo tak zdaniem "LJdD" paryżanie mogliby grać w ataku, gdyby ich plany nie spaliły na panewce. W takim układzie ustawienie PSG opierałoby się zapewne na schemacie 4-4-2, zamiast np. 4-3-3 - Leo Messim jako typowym skrzydłowym. Neymar wciąż może odejść z PSG. Co z transferem Lewandowskiego? To wszystko jednak oczywiście pozostaje obecnie już tylko w kwestii różnych domysłów - choć nie można wykluczyć, że Neymar tak czy inaczej niedługo będzie musiał sobie szukać nowego klubu. Na jego niekorzyść działają choćby kiepskie relacje z Kylianem Mbappe, a jeśli "Les Parisiens" będą kiedyś musieli wybierać między reprezentantem Brazylii, a Francuzem, to postawią bez wątpienia na tego drugiego. Czy Paris Saint-Germain powróci jeszcze do tematu Roberta Lewandowskiego? Nie można wykluczyć, natomiast wykupienie go będzie teraz jeszcze trudniejsze. "RL9" od samego początku był skoncentrowany tylko i wyłącznie na przenosinach do Barcelony i z "Blaugraną" ma być związany co najmniej do 2026 roku.