- Byliśmy z pewnością stroną przeważającą, powinniśmy wygrać wyżej, bo Jagiellonia nie stworzyła chyba żadnej konkretnej sytuacji - stwierdził snajper Lecha. - Cieszę się, że stwarzamy wiele okazji, przydałoby się jednak więcej wykorzystywać. Z moich bramek jestem tym bardziej zadowolony, że dają nam one zwycięstwa. Brakuje jednak trochę więcej skuteczności, a wówczas z pewnością nie skończyłoby się na 1:0 - dodał. Lewandowski twierdzi, że jego zespół nie odczuwał presji ze strony innych drużyn z czołówki, które wygrały swoje mecze. - Patrzymy na siebie i chcemy zdobywać komplet punktów w każdym kolejnym spotkaniu, tak byśmy nie musieli martwić się wynikami rywali - oświadczył, twierdząc, że choć chce zostać królem strzelców, nie rozmyśla zbytnio nad rywalizacją z Pawłem Brożkiem z Wisły Kraków. - Gramy na troszkę innych pozycjach. Ja mam chyba więcej zadań defensywnych. Będę robił jednak wszystko, by zostać najlepszym snajperem - wyjaśnił. Piłkarz "Kolejorza" jest zadowolony, że teraz jego zespół czeka kilka dni przerwy. - Ostatnie tygodnie były dla nas trudne. Teraz mamy nadzieję trochę odpocząć i dalej walczyć o mistrzostwo Polski - zakończył