- Faktycznie, obsada powinna być mocna - powiedział Lech Nadarkiewicz, dyrektor wykonawczy Komitetu Organizacyjnego. - Ze światowej czołówki zabraknie tylko reprezentacji Japonii. Reszta, ma przyjechać i to przeważnie w najlepszych składach. Także reprezentacja Polski wystartuje w najsilniejszym zestawieniu z Adamem Małyszem na czele. - Każdy zawodnik marzy o tym, aby startować przed własną widownią więc od początku nie było wątpliwości, że w Zakopanem wystartuję, choć tego lata starty na igelicie traktuję tylko jako etap przygotowań do sezonu olimpijskiego - przyznał nasz najlepszy skoczek, który obecnie wraz z kolegami przebywa na zgrupowaniu we włoskim Pragelatto. Kibice będą mogli oglądać Małysza oraz pozostałych zawodników podczas piątkowych kwalifikacji (bilety ulgowe 10 złotych, normalne 20 złotych) oraz oczywiście podczas sobotnich zawodów (bilety w cenach od 50 do 120 złotych). Wejściówki - w specjalnie przygotowanych punktach - będzie można kupić nawet w dniu zawodów. - Przygotowujemy pewne atrakcje na uroczystość otwarcia. Zgodnie z ustaleniami z przedstawicielami Tatrzańskiego Parku Narodowego będzie więcej świateł, a mniej hałasu. O szczegółach nie chcę jednak jeszcze mówić, aby nie psuć kibicom zabawy - mówił Nadarkiewicz.