Podopieczni trenera Łukasza Kruczka zrehabilitowali się za wpadkę w Zakopanem, gdzie zajęli dopiero szóste miejsce. W sobotę faworyzowanym Austriakom zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko i praktycznie do ostatniej próby ważyły się losy zwycięstwa. W pierwszej serii trzy najdalsze odległości należały do Polaków. Piotr Żyła uzyskał 103 m, a Maciej Kot i Kamil Stoch po 101 m. Ten ostatni indywidualnie ustąpił pola tylko niepokonanemu latem Thomasowi Morgensternowi, który choć wylądował na 99. metrze, to łączną notę uzyskał o 0,2 wyższą. Na półmetku "Biało-czerwoni" tracili do występujących bez Gregora Schlierenzauera Austriaków 0,7 pkt. W finałowej rozgrywce po udanych próbach Kota i Żyły, odpowiednio 98 i 100 m, biało-czerwoni znowu objęli prowadzenie. Nadzieje na końcowy sukces przedłużyli Kubacki, który wylądował na 98. metrze, poprawiając się o cztery względem pierwszej serii. Stoch szybując na 103. metr wywarł presję na kończącym rywalizację Morgensternie, ale ten udowodnił, że na igelicie nie ma na niego mocnych. Pofrunął trzy i pół metra dalej, pieczętując najdłuższym skokiem zawodów sukces swojej drużyny. Austriacy wyprzedzili Polaków o 15,5 pkt, a ci z kolei zgromadzili 20,8 więcej niż Norwegowie. W niedzielę w Hinterzarten odbędą się zawody indywidualne. Początek o godz. 14. Wyniki: 1. Austria 1011,3 (Andreas Kofler 99m/98 m, Michael Hayboeck 100/99, Manuel Fettner 95,5/100,5, Thomas Morgenstern 99/106,5) 2. Polska 995,8 (Maciej Kot 101/98, Piotr Żyła 103/100, Dawid Kubacki 94/98, Kamil Stoch 101/103) 3. Norwegia 975,0 (Rune Velta 100/95,5, Kenneth Gangnes 96,5/97, Johan Remen Evensen 94/100,5, Tom Hilde 100/101,5) 4. Niemcy 968,6 5. Czechy 933,8 6. Rosja 908,8