Celtics (41:12) utrzymali miano najlepszej drużyny NBA, ale na karku czują już oddech głównych rywali z Konferencji Wschodnie - Detroit Pistons (40:15). "Tłoki" minionej nocy rozbiły Milwaukee Bucks 127:100. Mecz w US Airways Center od początku przebiegał pod dyktando "Słońc". Prowadzeni przez Amare Stoudemire'a (28 punktów) gospodarze już po pierwszej kwarcie prowadzili 24:13, a w dwóch kolejnych systematycznie powiększali dystans nad "Celtami". W zwycięskim zespole wyróżnili się również Steve Nash (18 punktów, 7 zbiórek, 5 asyst) i Grant Hill (14 punktów, 13 zbiórek). Shaquille O'Neal dołożył tylko 4 "oczka", ale zebrał z tablic 14 piłek. Prawdziwy popis strzelecki urządzili kibicom koszykarze Chicago Bulls i Denver Nuggets. "Byki" wygrały 135:121, w czym największa zasługa autora 37 punktów Bena Gordona. Wśród pokonanych oprócz - tradycyjnie skutecznych - Allena Iversona (29 punktów, 9 asyst) i Carmelo Anthony'ego (22 pkt) na słowa uznania zapracowali Marcus Camby (19 punktów, 11 zbiórek, 6 bloków), a przede wszystkim rezerwowy J.R. Smith - 43 punkty. W największym gazie w lidze znajduje się obecnie ekipa Houston Rockets. "Rakiety" pokonały w Nowym Orleanie "Szerszenie" 100:80 notując 11. kolejne zwycięstwo. Tracy McGrady zdobył dla zwycięzców 34 punkty, a 28 i 14 zbiórek dołożył Yao Ming. Piątek na parkietach NBA: Indiana Pacers - New Jersey Nets 113:103 Orlando Magic - Philadelphia 76ers 115:99 Charlotte Bobcats - Sacramento Kings 115:116 (po dogrywce) New York Knicks - Toronto Raptors 103:99 New Orleans Hornets - Houston Rockets 80:100 Chicago Bulls - Denver Nuggets 135:121 Cleveland Cavaliers - Washington Wizards 90:89 Detroit Pistons - Milwaukee Bucks 127:100 Memphis Grizzlies - Dallas Mavericks 83:98 Golden State Warriors - Atlanta Hawks 110:117 Los Angeles Clippers - Utah Jazz 114:104 Phoenix Suns - Boston Celtics 85:77 Seattle SuperSonics - Portland Trail Blazers 99:87