Jedna z najlepszych żabkarek świata po igrzyskach w Pekinie rozważała zakończenie przygody ze sportem. Na dwa kolejne lata porzuciła jednak myśli o sportowej emeryturze. "Zdecydowałam, że nadal będę pływać. Wszystko przemyślałam i musiałam ostatecznie rozstrzygnąć swoje dylematy, bo nie można być jedną nogą w pokoju, a drugą za drzwiami. Chcę zostać pierwszą Australijką, która wystąpi na czwartych igrzyskach" - powiedziała trzykrotna mistrzyni olimpijska i siedmiokrotna złota medalistka mistrzostw świata.