Choto, który często łapie kontuzje, tym razem będzie pauzował przez przepuklinę kręgosłupa. Z kolei kapitan Legii nie zgodził się na 10-procentową podwyżkę i w czerwcu będzie mógł odejść do innego klubu na mocy nowego prawa Webstera. - Piłkarz otrzymał od nas propozycję nowej umowy. Na razie rozmowy nie będą kontynuowane. Wrócimy do nich po zakończeniu przygotowań, o ile oczywiście taka będzie wola obu stron. Z naszej zapewniam, że takowa jest - powiedział dyrektor sportowy klubu Mirosław Trzeciak. "Vuko" zarabia 120 tys. euro netto rocznie (150 tys. brutto), ale od 2005 roku, kiedy podpisywał umowę, zmieniły się w Polsce przepisy podatkowe. Obcokrajowcy zamiast 20-procentowego podatku, zaczęli płacić takie same stawki, jak Polacy, czyli w przypadku Serba, 40 procent. Prezes Zygo obiecał Vukoviciowi wyrównanie poborów, ale niedługo potem przestał pełnić swoją funkcję. Nowe władze nie miały powodów, aby obietnice poprzedniego szefa respektować.