Utrzymanie w lidze bielszczan zależy też od wyniku spotkania we Wrocławiu. - Jednak znam realia. Na ławce rezerwowych ktoś będzie miał dostęp do mediów by znać aktualne informacje - powiedział szkoleniowiec. Robert Kasperczyk: Jeśli się to stanie, to będziemy mieć problemy Kasperczyk podkreślił, że aby był sens sprawdzenia co stało się we Wrocławiu, gdzie Śląsk zagra z PGE FKS Stalą Mielec, "Górale" muszą pokonać drużynę ze stolicy Polski. - Legia gra tak jak pozwala przeciwnik. Jeśli rywal, w tym przypadku my, da jej troszeczkę miejsca na skrzydłach czy w środku pola i będzie mogła kreować akcje, to będziemy mieć duże problemy - ocenił. Trener przypomniał, że już raz w tym sezonie udało się ją pokonać jego graczom. Pod koniec stycznia, na swoim stadionie, Podbeskidzie wygrało z zespołem z Warszawy 1-0. Zobacz także: Wisła Kraków. Mariusz Jop: Sobolewski? To świetny szkoleniowiec Czy spełni się "czarny scenariusz"? Kasperczyk uchylił od się od odpowiedzi na pytanie, czy jeśli "Górale" spadną z ekstraklasy, to przestanie pełnić obecną funkcję: - Nie zakładam czarnego scenariusza - orzekł. Mecz Legii z Podbeskidziem rozpocznie się w niedzielę o godz. 17.30.