W pierwszych minutach spotkania obie drużyny rozgrywały akcje w środku pola. Pierwszą groźną sytuację legioniści stworzyli w 16. minucie, kiedy Mizgała oddał strzał zza linii pola karnego. Piłka minimalnie minęła bramkę gości. Wraz z upływającymi minutami piłkarze Legii stwarzali coraz większe zagrożenie pod bramką rywala. Szczególnie dobrze na lewym skrzydle radzili sobie Tomasz Kiełbowicz oraz Michał Żyro. "Kiełba" kilka razy dośrodkował w pole karne nowodworzan, jednak ani "Smoła", ani "Grzelu" nie potrafili wykorzystać podania naszego zawodnika. W 36. minucie Marcin Smoliński wykorzystał zamieszanie pod bramką Świtu i strzelił gola. Dziewięć minut później Pance Kumbev wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie z rzutu rożnego i podwyższył prowadzenie. Druga połowa była strzeleckim popisem Bartka Grzelaka. Napastnik w minutach zdobył trzecią i czwartą bramkę dla wicemistrzów Polski. Autorem piątego gola był Miroslav Radović. Serb pewnym uderzeniem wykończył indywidualną akcję. Wygrana Legii mogła być wyższa, jednak Tomaszowi Jarzębowskiemu, Marcinowi Smolińskiemu oraz Bartkowi Grzelakowi w kilku sytuacjach zabrakło precyzji. Warto podkreślić, że Jan Urban dał dzisiaj szansę gry czterem wychowankom Akademii Piłkarskiej - Przemysławowi Mizgale, Jakubowi Rozwandowiczowi, Michałowi Grudniewskiemu oraz Mikołajowi Piotrowskiemu. Świt sporadycznie zagrażał naszej bramce, zaś Jan Mucha i Maciej Gostomski nie mieli zbyt wiele pracy. Legia Warszawa - Świt Nowy Dwór 5-0 (2-0) Smoliński (36.), Kumbev (45.), Grzelak (53. i 79.), Radović (86.) Legia: Maciej Gostomski - Wojciech Szala, Pance Kumbev, Marcin Komorowski, Tomasz Kiełbowicz - Miroslav Radović, Przemysław Mizgała, Marcin Smoliński, Michał Żyro, Tomasz Jarzębowski - Bartłomiej Grzelak.