- Mam ofertę z Lechii, ale nie jest ona jedyna - mówi tajemniczo piłkarz Korony Kielce. Dodaje też, że wciąż czuje się na siłach, aby strzelać bramki w ekstraklasie. Dotychczas w najwyższej polskiej klasie rozgrywek 44 razy pokonywał bramkarzy przeciwnika. Sprowadzenie Gajtkowskiego wzmocniłoby atak Gdańszczan. Piłkarz wraz z Cetnarowiczem mógłby stworzyć niezwykle groźny duet. W Gdańsku liczą, że napastnik szybko porozumie się z Lechią w kwestii transferu.