Zobacz zapis relacji LIVE z meczu Lechia - Ruch! Lechia rzuciła się na Ruch od pierwszych minut spotkania. Widać było, że gospodarze zamierzają jak najszybciej strzelić gola, aby potem spokojnie kontrolować przebieg spotkania. Już w trzeciej minucie dobrą sytuację na strzał miał Tomasz Dawidowski, ale naciskany przez Rafała Grodzickiego, nie był w stanie uderzyć mocno. Trzy minuty później uderzał Łukasz Surma, lecz strzał padł łupem Krzysztofa Pilarza. Chwilę potem Nowak mógł strzelać, ale dobiegł do linii końcowej i został zablokowany przez obrońcę. Po kwadransie osłabł napór Lechii i w piłkę zaczęli grać także goście. W 16. minucie Grzyb oddał dwa strzały. Najpierw został zablokowany, później jego uderzenie poszybowało ponad bramką. Krótko po tej akcji miejsce miał dramat obrońcy gospodarzy, Marko Bajicia. Serb nieudanie odgrywał piłkę głową do Pawła Kapsy i sfaulował przed polem karnym dobiegającego do niej Artura Sobiecha. Sędzia bez wahania pokazał czerwoną kartkę Bajiciowi. Lechia nie cofnęła się do defensywy. Już pięć minut później nad bramką Pilarza strzelał Paweł Nowak. Gole padły jednak nieco później. W 35 minucie po dośrodkowaniu Gabora Straki głową strzelal Łukasz Janoszka. Piłkę wybił Arkadiusz Mysona, ale sędzia liniowy stwierdził, że zrobił to już zza linii bramkowej. Chorzowianie nie zdążyli się nacieszyć prowadzeniem, a już stracili gola. Piłkę zagraną na lewe skrzydło przejął Dawidowski, popędził z nią w pole karne, dograł do środka, a nadbiegający Grzegorz Baran wpakował ją do własnej bramki. Pod koniec połowy strzelali jeszcze Wiśniewski i Pulkowski, ale bez powodzenia. Po przerwie piłkarze stworzyli bardzo dobre widowisko, nawet pomimo faktu, że żadnemu z zawodników nie udało się trafić do siatki. Tempo gry było żywe, mieliśmy sporo podbramkowych sytuacji, a Lechia imponowała hartem ducha, dzielnie i skutecznie broniąc się w osłabieniu. W 47. minucie akcję w stylu Lionela Messiego przeprowadził Wiśniewski. Pierwszemu obrońcy założył "siatkę", drugiego położył zwodem na zamach, ale jego uderzenie z lewej nogi nie było już takie udane. Piłka poszybowała daleko od bramki Pilarza. Chwilę potem groźnie było pod przeciwną bramką. Zrehabilitować za "samobója" chciał się Baran, ale jego strzał z dystansu nieznacznie minął słupek bramki Lechii. Wiśniewski miał kolejną dogodną okazję bramkową. Gdy zegar wskazywał 61. minutę przymierzył z prawej nogi z 18 metrów, ale świetnie obronił ten strzał Pilarz. Pięć minut później Janoszka zmarnował stuprocentową sytuację, gdy strzelał z lewej nogi po dynamicznym wejściu w pole karne. Świetnie spisał się jednak Kapsa, podobnie jak minutę później, gdy obronił strzał Sobiecha z pięciu metrów! W 78. minucie po raz kolejny kibice widzieli już piłkę w siatce Lechii. Piłkę do Sobiecha dograł Nykiel, młody napastnik Ruchu jednak nie zachował zimnej krwi mając przed sobą tylko Kapsę. Zamiast uderzyć, zdołał jedynie wślizgiem podbić piłkę do Janoszki, który głową nie potrafił skierować piłki do pustej bramki. Trzy kapitalne sytuacje Ruch miał jeszcze przed końcem spotkania. Najpierw w 87. minucie strzelał Grzyb, jego uderzenie z dystansu odbił Kapsa, a z prezentu nie potrafił skorzystać Sobiech, który spartaczył kolejną świetną sytuację w tym meczu. Tym razem nie trafił do bramki z czterech metrów - zrehabilitował się Kapsa, który rzucił się pod nogi snajpera Ruchu i wybił piłkę na rzut rożny. Po kornerze strzelał bardzo groźnie Stawarczyk, ale futbolówka odbita od murawy przeszła nad bramką Lechii. Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 1-1 0-1 Janoszka 35. 1-1 Baran 37. sam Zobacz raport meczowy! Składy, zmiany, kartki! Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Krzysztof Bąk, Piotr Wiśniewski, Tomasz Dawidowski. Ruch Chorzów: Rafał Grodzicki, Arkadiusz Piech. Czerwona kartka - Lechia Gdańsk: Marko Bajić (17). Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa). Widzów 6˙500. Lechia Gdańsk: Paweł Kapsa - Krzysztof Bąk, Hubert Wołąkiewicz, Marko Bajić, Arkadiusz Mysona - Marcin Pietrowski, Łukasz Surma, Paweł Nowak (83. Olegs Laizans) - Piotr Wiśniewski, Tomasz Dawidowski (73. Paweł Buzała), Ivans Lukjanovs (72. Maciej Rogalski). Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz - Krzysztof Nykiel, Rafał Grodzicki, Maciej Sadlok, Ariel Jakubowski (86. Piotr Stawarczyk) - Wojciech Grzyb, Grzegorz Baran, Gabor Straka, Michał Pulkowski (46. Arkadiusz Piech) - Łukasz Janoszka, Artur Sobiech. Zobacz wyniki, strzelców goli i tabelę Ekstraklasy