Kriwanec - środkowy pomocnik BATE to nie lada gratka na rynku transferowym. Piłkarz mimo młodego wieku ma już spory dorobek. W lidze białoruskiej zdążył już rozegrać 144 mecze i strzelić 44 gole. Całkiem nieźle jak na rozgrywającego. Dodajmy jeszcze, że w ubiegłym sezonie został wicekrólem strzelców ligi białoruskiej i miał najwięcej asyst (14 goli i 9 kluczowych podań). Cena za Kriweca może wydawać się świąteczną promocją. "Kolejorz" może go mieć za niespełna 50 procent ceny, którą sugeruje fachowy portal piłkarski "transfermarkt.de". Niemcy wyceniają bowiem Białorusina na 700 tysięcy euro. Białorusini niezbyt chętnie patrzą na odejście swojego zawodnika, ale na transfer nalega ponoć sam zawodnik. Do pomocnika lechici z chęcią dorzuciliby jeszcze snajpera - Witalija Rodionowa - reprezentanta Białorusi cenionego jeszcze bardziej niż Kriwec, lecz BATE nie zamierza pozbywać się wszystkich swoich najlepszych zawodników. Co ciekawe Kriweca i Rodionowa miał także okazję obejrzeć trener Wisły Kraków, Maciej Skorża, który gościł na meczu BATE Borysów z Benfiką Lizbona i zwrócił uwagę właśnie na Rodionowa, a także na Maksima Bordaczewa. ZOBACZ JAK BATE Z KRIWACEM W SKŁADZIE POKONAŁO ANDERLECHT ZOBACZ JAK KRIWEC STRZELA GOLA JUVENTUSOWI CZYTAJ TEŻ: Skorża na Białorusi obserwował piłkarzy BATE