Wilk, który w zeszłym roku doznał poważnej kontuzji barku, wraca już do pełni sił. Od kilkunastu dni trenuje już nawet na boisku - Kontuzja uniemożliwiła mi grę, więc starałem się ostatnio dopingować kolegów, bo przecież wiadomo, że wszyscy jesteśmy bardzo zżyci. Teraz już trenuję i czekam tylko na znak od rehabilitantów i lekarzy, że mogę wracać do gry. Na treningach wchodzę już w pełne obciążenia, więc mam nadzieję, że niedługo wrócę na boisko - mówi Wilk. Niewykluczone, że skrzydłowy Lecha na ławce rezerwowych pojawi się już podczas prestiżowego pojedynku z Legią Warszawa. Po tak długiej przerwie, od razu wskoczyć do pierwszego składu będzie jednak niezwykle ciężko - Zobaczymy jak to będzie wyglądać w tym tygodniu. Potrenuję normalnie do soboty. W poniedziałek wszyscy wspólnie usiądziemy i ustalimy, czy będę do dyspozycji trenera - dodaje Wilk.