Piątkowy mecz Lecha Poznań z Wisłą Kraków zapowiada się jako największy hit szóstej kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Oba zespoły mają wielkie ambicje, ale w ostatniej serii spotkań spisały się fatalnie. Lech niespodziewanie przegrał (1-2) na wyjeździe z przeciętnym Górnikiem Zabrze, a Wisła na własnym stadionie nie sprostała Lechii Gdańsk (było 0-1). Dla Wisły mecz z Lechią nie był jedynym rozczarowaniem ostatnich dni. Wcześniej krakowianie musieli przyjąć potężny cios w postaci porażki z cypryjskim APOEL-em Nikozja w decydującej fazie eliminacji Ligi Mistrzów. - Po meczach z APOEL-em i Lechią znaleźliśmy się na deskach i teraz musimy pokazać prawdziwy charakter. Prawdziwych mistrzów nie poznaje się po zwycięstwach, ale po tym, ile razy umieją podnieść się po porażkach - zaznaczał trener Robert Maaskant. W Poznaniu Holender nie będzie mógł skorzystać z jednego ze swoich największych asów - Patryka Małeckiego. Krnąbrny zawodnik po feralnym meczu z Lechią skrytykował na łamach prasy część kibiców, którzy gwizdami pożegnali schodzący do szatni zespół. Takie zachowanie nie spodobało się wysoko postawionym osobom w klubie i "Mały" został zawieszony na tydzień. Dodatkowo piłkarz będzie musiał zapłacić dotkliwą karę finansową. Poza zawieszonym Małeckim i kontuzjowanym Rafałem Boguskim, wszyscy piłkarze są do dyspozycji trenera Maaskanta. Szansę na debiut w meczu ligowym będzie miał w piątek Serb Marko Jovanović, który do tej pory był zdyskwalifikowany z powodu swoich wybryków po jednym z meczów swojego byłego klubu - Partizana Belgrad - i nie wystąpił jeszcze w T-Mobile Ekstraklasie. Duże problemy kadrowe ma natomiast Lech. Trener "Kolejorza" Jose Mari Bakero w piątkowym meczu nie będzie mógł skorzystać z obrońców Manuela Arboledy, Marcina Kikuta i Luisa Henriqueza, co w połączeniu z problemami zdrowotnymi Grzegorza Wojtkowiaka i Huberta Wołąkiewicza oznacza, że Bask będzie miał ogromne problemy z zestawieniem linii defensywnej. Być może jednak najlepszą obroną okaże się dla Lecha... atak. Zespół z Poznania od początku sezonu prezentował dobrą formę strzelecką, a w doskonałej dyspozycji jest zwłaszcza grający na szpicy ataku Artjom Rudniew, który w trwających rozgrywkach zdobył już osiem goli. To właśnie łotewski snajper będzie w piątek sprawiał Wiśle największe problemy. Lech piątkowy mecz wygrać może, bo w dotychczasowych spotkaniach uzbierał już dziesięć punktów i plasuje się na pozycji lidera tabeli. Wisła zwyciężyć musi, bo jej sześć "oczek" to dorobek - jak na ambicje krakowskiego zespołu - bardzo skromny. Każde kolejne potknięcie w lidze może oznaczać, że nad głową trenera Maaskanta zbiorą się czarne chmury. Holender doskonale zdaje sobie z tego sprawę i zapowiada, że w Poznaniu jego zespół pokaże nowe oblicze. Jose Bakero wie, że Lech rewolucji w stylu gry nie potrzebuje. Aby pokonać Wisłę wystarczy zagrać tak, jak choćby w spotkaniach z Bełchatowem czy Ruchem Chorzów, które "Kolejorz" wygrywał kontrolując ich przebieg od pierwszej do ostatniej minuty. Jeśli w piątek Lech powtórzy taki występ, to Wisła może nieprędko podnieść się z desek, na które upadła w Nikozji. Program i obsada sędziowska 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy 9 września (piątek): Ruch Chorzów - Zagłębie Lubin, godz. 18:00, sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk). Lech Poznań - Wisła Kraków, godz. 20:30, sędzia: Marcin Borski (Warszawa). 10 września (sobota): GKS Bełchatów - Widzew Łódź, godz. 13:30, sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom). Korona Kielce - Śląsk Wrocław, godz. 15:45, sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Legia Warszawa - Podbeskidzie Bielsko-Biała, godz. 18:00, sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). 11 września (niedziela): Cracovia - Łódzki KS, godz. 14:30, sędzia: Paweł Gil (Lublin). Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa, godz. 17:00, sędzia: Tomasz Garbowski (Kluczbork). 12 września (poniedziałek): Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze, godz. 18:30, sędzia: Szymon Marciniak (Płock) Lech Poznań - Wisła Kraków: Początek relacji na żywo o 20.30 - Zobacz! Ekstraklasa: Wyniki, tabela i statystyki - Kliknij tutaj!