Do rankingu UEFA zaliczają się zdobycze klubów z pięciu ostatnich sezonów. W przypadku dwóch pierwszych (2006/07 i 2007/08) poznaniakom zaliczona została wyjątkowo marna średnia krajowej federacji, ale za sezon 2008/09, gdy lechici awansowali z grupy Pucharu UEFA oraz obecny, nagroda punktowa jest już niezła. Po wygranej z wicemistrzem Portugalii - co można sprawdzić na stronie prowadzonej przez specjalistę od europejskich statystyk Berta Kassiesa - ranking Lecha wzrósł do 21,683 pkt i pozwolił poznańskiej drużynie awansować o siedem pozycji w rankingu. Nawet remis w Bradze oznaczałby skok o kilka kolejnych pozycji - m.in. przed: Parmę, Deportivo La Coruna, Borussię Dortmund i RC Lens. A wygrana pozwoliłaby wyprzedzić Lazio, Athletic Bilbao czy AJ Auxerre! Nie zapominajmy też, że w przypadku dobrego wyniku w rewanżu Lech dostanie szansę poprawienia rankingu także w kolejnej rundzie - w rywalizacji z FC Liverpool lub Spartą Praga. Za wygraną wiosną UEFA "nagradza" klub dwoma punktami oraz drobnym ułamkiem punktowym z klasyfikacji krajowych federacji. Taki stan rzeczy właściwie przesądza, że w przypadku gry w fazie play-off Ligi Europejskiej Lech będzie w niej rozstawiony. Ostatni uprzywilejowany w losowaniu klub - białoruski BATE Borysów - w tej edycji miał ranking 13,308 (obecnie ma nieco lepszy od Lecha - 22,166 pkt). Lech rozstawiony nie był, trafił na ówczesnego lidera ligi ukraińskiej Dnipro Dniepropietrowsk, z którym sobie jednak poradził. Mógł jednak już wtedy rywalizować z: Manchesterem City, Liverpoolem, CSKA Moskwa czy inną potęgę. Rozstawienie taką sytuację wyklucza, choć nie oznacza, że w losowaniu nie można wpaść na klub z ligi np. francuskiej czy tureckiej czy greckiej. Z kolei w losowaniu fazy grupowej Lech powinien znaleźć się w trzecim koszyku, a nie jak dotąd - w ostatnim. Niestety, to wciąż za mało, aby liczyć na rozstawienie w czwartej, decydującej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Tutaj prawdopodobnie potrzebny będzie ranking na poziomie 30 pkt. Na dobrej grze Lecha skorzystać mogą też inne polskie kluby, bo zdobycze Lecha liczą się również do ogólnego rankingu krajowego. Wygrana Lecha z Bragą, przy jednoczesnym remisie BATE z PSG, pozwoliła naszej federacji przeskoczyć Białorusinów i awansować na 23. pozycję. Nawet remis "Kolejorza" w Portugalii będzie oznaczał wyprzedzenie Chorwacji.