- Jestem tu trochę przez przypadek. Nie planowałam wcześniej zmieniać profesji. I tak naprawdę, gdy padła propozycja, musiałam najpierw sprawdzić, co to właściwie jest to górskie bieganie. Uznałam, że właściwie czemu nie spróbować - przyznała 26-letnia zawodniczka. Jedna z bardziej utytułowanych biathlonistek w historii. Dla Dahlmeier to przygoda, która - jak sama podkreśliła - niekoniecznie będzie kontynuowana. -Choć niczego wykluczyć nie można. Teraz sytuacja jest inna. Nie czuję żadnej presji, nikt nie ma związanych z moim występem oczekiwań. To daje mi duży komfort - powiedziała 15-krotna medalistka mistrzostw świata w biathlonie. Lekkoatleci będą w Argentynie rywalizować na dystansie 41 km na przewyższeniu 2100 m. Część trasy prowadzi przez ośnieżone tereny. Dahlmeier, by zakwalifikować się do reprezentacji, musiała wystartować dwa razy. Oba biegi wygrała. Mimo młodego wieku Niemka nie żałuje, że zdecydowała się na zakończenie biathlonowej kariery. - Teraz mogę robić, co chcę i kiedy chcę. Rozpoczęłam studia i kurs trenerski, napisałam książkę, staram się działać aktywnie w ochronie środowiska. Nie tęsknię za sportową codziennością - zaznaczyła.