"W drużynie myśmy się dobrze rozumieli, przyjaźniliśmy się. To był piłkarz z charakterem, w życiu też jest człowiekiem z charakterem i jako prezes to pokaże. Na boisku był waleczny, zadziorny, zawsze chciał strzelać bramki. Miał dużo przeciwników, ale zawsze sobie poradził" - powiedział PAP Żmuda. Za największą zaletę nowego prezesa PZPN Żmuda uważa znane na całym świecie nazwisko. "Jak pojedzie na salony FIFA i UEFA, to będzie rozpoznawalny. To też jest ważne, by prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej był postacią". Żmuda dodał, że pozostaje z Grzegorzem Lato na stopie koleżeńskiej i że jest gotowy mu pomagać, choć raczej nie widzi siebie w PZPN. "Mam inne zajęcia. Prowadzę szkółkę piłkarską dla dzieci na Bemowie" - dodał 91-krotny reprezentant Polski.