- Konkretne plany zawodów mamy już opracowane w szczegółach. Plany są tak zaawansowane, że pozostaje już tylko strona finansowa projektu - powiedział Patrik Tengwall odpowiedzialny za komercyjne wykorzystanie obiektu Stockholm Globe Arena. Wyjaśnił, że "planujemy zorganizowanie pierwszych zawodów już w okolicach świąt Bożego Narodzenia za rok, a później już cyklicznie powtarzać imprezę w większej skali, z ambicją włączenia jej po latach do terminarza Pucharu Świata. Biegowy sprint dookoła Zamku Królewskiego w Sztokholmie i w centrum Oslo rozgrywany od kilku lat stał się wielkim sukcesem widowiskowym i komercyjnym. Dlatego uważamy, że biathlon też można przybliżyć widzom". Hala Globen w kształcie ogromnej kuli o średnicy 110 metrów i 85 metrach wysokości powstała w 1989 roku i mieści 13850 widzów. Rozgrywane są w niej mecze hokejowe, piłki ręcznej, siatkówki, zawody lekkoatletyczne i odbywają się koncerty muzyczne. W jej bezpośrednim sąsiedztwie budowany jest większy obiekt o pojemności 30 tysięcy widzów, który zostanie ukończony za dwa lata. Zawody biathlonowe mają być rozgrywane w hali i na okolicznych ulicach oraz na stadionie piłkarskiej drużyny Hammarby, lecz zmiany sztafetowe i wszystkie strzelania będą się odbywać pod dachem. Ze względów bezpieczeństwa będzie używany sprzęt laserowy, lecz odgłosy strzałów mają być przekazywane przez głośniki. - Bardzo popieramy ten projekt, lecz uzyskać status Pucharu Świata będzie trudno. Naszym celem nadrzędnym jest przybliżenie tej ostatnio bardzo popularnej w telewizji dyscypliny mieszkańcom Sztokholmu. Szwedzcy biathloniści będą mogli również pokazać się swojej publiczności z bliska w okresie Nowego Roku, kiedy nie startują w zawodach zagranicznych - powiedział sekretarz generalny szwedzkiego związku Ingemar Arvidsson. Zbigniew Kuczyński