Holender, trafił do stolicy Hiszpanii latem 2007 roku z Chelsea Londyn, jednak po sprowadzeniu na Santiago Bernabeu Cristiano Ronaldo, Xabiego Alonso i Kaki może mieć ogromne problemy z załapaniem się do podstawowego składu "Królewskich". Szefowie klubu nie ukrywają, że nie będą robić mu problemów ze zmianą pracodawcy, jednak Robben chce koniecznie walczyć o miejsce w składzie ekipy Manuela Pellegriniego. Co ciekawe zainteresowany sprowadzeniem piłkarza byłby prezydent Barcelony, który szuka pomocnika do wzmocnienia składu drużyny prowadzonej przez Josepa Guardiolę. Opiekun Katalończyków oświadczył ostatnio, że chciałby, aby do zespołu dołączył jeszcze jeden piłkarz. - Oczywiście, że chcielibyśmy mieć w składzie takiego gracza jak Arjen - przyznał Laporta. - Jest tylko jeden problem: cena, jaką zażyczą sobie działacze Realu. Jeśli dla innych drużyn Robben kosztuje 17 milionów euro, dla nas odstępne wynosić będzie z pewnością co najmniej 170 milionów - zażartował. CZYTAJ TAKŻE: Barcelona zabezpieczyła swój wielki talent