33-letni Landis, który nigdy nie przyznał się do stosowania zabronionych środków dopingowych powiedział, że po zakończeniu kary dyskwalifikacji 30 stycznia 2009 roku, chce jak najszybciej wrócić na kolarskie trasy. Wygrywając wyścigi będzie chciał udowodnić, że odebranie mu zwycięstwa w Tour de France w 2006 roku było niesprawiedliwe. "Cały ten koszmar jest już za mną, czuję się bardzo dobrze, jak dziecko, które chce otworzyć nową kartę w swoim życiu" - przyznał Landis, który chce już w lutym wystartować w Wyścigu Dookoła Kalifornii.