Turcja wysoko prowadziła od pierwszych minut spotkania. W połowie trzeciej kwarty "Biało-czerwoni" odrobili część strat i po celnym rzucie Lampe przegrywali 50:56. Trener gości wziął czas i skutecznie wybił Polaków z rytmu. - Po tej przerwie wszystko się posypało - podkreśla Lampe. - Źle zaczęliśmy i tak to się potoczyło. Zabrakło zespołowości, ducha walki, dzięki któremu ruszylibyśmy w pogoń za Turkami - dodaje. - Generalnie zagraliśmy słaby mecz, zarówno w ataku jak i w obronie. Teraz przenosimy się do Łodzi. Jestem pewien, że możemy tam wygrać z każdym - zapowiada silny skrzydłowy polskiej kadry. Maciej został poproszony o ocenę dokonań Polski w pierwszej fazie mistrzostw. - Zrobiliśmy absolutne minimum. Cieszy zwycięstwo nad Litwą, ale powiedzmy sobie szczerze, że w najlepszej formie to oni nie są. Z Turcją też można było wygrać - wyznał Lampe. Dariusz Jaroń, Wrocław OCEŃ GRĘ POLAKÓW! DYSKUTUJ NA FORUM! CZYTAJ TAKŻE: PRZECZYTAJ RELACJĘ Z MECZU POLSKA - TURCJA Gortat: Byliśmy zbyt pewni siebie Koszarek: Nie ma co zwalać na zmęczenie Katzurin: W Łodzi będziemy grać lepiej