Przypomnijmy, że Drogba w ostatnim meczu Carling Cup z Burnley odrzucił w trybuny monetę, która poleciała w jego stronę, kiedy celebrował zdobycie bramki dla "The Blue's". W związku z zachowaniem piłkarza FA wszczęła dochodzenie wyjaśniające to zdarzenie. Lampard wzywa władze federacji do ostrożnych kroków: - Jeśli Didier zostanie zawieszony, to reakcja naszych fanów może być nieprzewidziana. Może też będą prowokować rywali? Kto wie? - zastanawia się Lampard. Drogba zdążył już przeprosić za swoje środowe zachowanie, ale wydaje się, że kara go nie minie. W 2002 roku za podobny gest Jamie Carragher został zdyskwalifikowany na trzy mecze. Rozgrywający Chelsea wezwał do łagodnego potraktowania Drogby: - To zdarzenie ma dwie odsłony. To była zwykła, ludzka reakcja. Didier od razu przyznał się, że popełnił błąd - wyjaśnia Lampard. Lampard pokusił się też o refleksję na temat zachowania angielskich fanów: - Sądzę, że ludzie, którzy rzucali monetami zostaną ukarani. - Kibice muszą przestać rzucać różne przedmioty na murawę. Byłem koło Didiera w tym czasie i nie mam nawet pojęcia ile tam leżało monet - przyznał Lampard. - Często wykonuję rzuty rożne i to nie jest takie niezwykłe, że różne przedmioty lecą we mnie. Jesteśmy w momencie, w którym trzeba to przerwać - mówi kapitan Chelsea.