- Ruhpolding polecił mi Andreas Goldberger. To doskonały ośrodek, w którym zazwyczaj przygotowują się Austriacy. Lada dzień przyjadą tu także Niemcy - dodał Kuttin. - Często wieje tu od tyłu, podobnie jak na olimpijskiej skoczni w Pragelato. Możemy potrenować w warunkach, z jakimi prawdopodobnie spotkamy się podczas igrzysk - stwierdził austriacki szkoleniowiec. Kiedy zawodnicy odpoczywali, Kuttin spotkał się w Krakowie z fizjologiem prof. Jerzy Żołądziem. - Jestem zadowolony z tej wizyty. Opracowaliśmy nowy plan treningów do końca sezonu. Nie będzie rewolucji w naszej pracy, więcej uwagi poświęcimy regeneracji - podkreślił Austriak. Adam Małysz, Kamil Stoch, Robert Mateja, Stefan Hula i Rafał Śliż to skoczkowie, spośród których Kuttin wybierze czterech na igrzyska olimpijskie. - Zgłoszeni są jeszcze Marcin Bachleda oraz Krystian Długopolski. Czy będą brani pod uwagę w ustalaniu ostatecznego składu, zależy od tego, jak zaprezentują się w Zakopanem - wyjaśnił Kuttin.