- W pierwszych skokach Adam jeszcze coś kombinował, ale dwa ostatnie były prawie doskonałe. W końcu odnalazł czucie na progu i mam nadzieję, że podobnie będzie w Garmisch-Partenkirchen - dodał szkoleniowiec polskiej kadry. - Moje oczekiwania przed zawodami w Ga-Pa są mniejsze niż dotąd. Nie sądzę, by można było odzyskać wysoka formę w trakcie turnieju. Wciąż jednak jestem dobrej myśli, że będzie trochę lepiej - podkreślił Kuttin. Austriacki szkoleniowiec niespodziewanie wycofał się z wcześniejszej deklaracji, że dla Marcina Bachledy i Roberta Matei Turniej Czterech Skoczni jest ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami olimpijskimi. - Mówiłem tak, żeby wywrzeć na nich presję. Powiedziano mi, że to ich zmobilizuje, ale nie zadziałało. Uważam,że mamy tu najlepszą czwórkę polskich skoczków. Dostaną więcej czasu - tłumaczył Kuttin.