Mateusz nie ukrywa, że nie lubi pływać w takich warunkach, jakie panowały w niedzielę. - Jestem bardzo, ale to bardzo zmęczony. Warunki pogodowe, jakie dziś panowały nie należą do moich ulubionych. Mam nadzieję, że pogoda szybko się zmieni - powiedział Kusznierewicz po zakończeniu wyścigu. Nie od dziś wiadomo, że Mateusz woli wiatry średnie, w których może wykazać się taktyką pływania. Mimo to, jest on zadowolony ze swoich dotychczasowych startów. - Jestem bardzo szczęśliwy. Jak już powiedziałem nie przepadam za takimi warunkami, ale i tak udało mi się popłynąć dobrze i pozostać na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. To daje mi wielką nadzieję i rozbudza mój apetyt na kolejne starty - dodał nasz żeglarz w klasie Finn.