"Wspaniałe przeżycie. Dla takich chwil warto robić to, co się robi - w moim przypadku być dziennikarzem sportowym" - dodał. "To jest wielki honor, bo to jest nagroda przyznawana przez tych, dla których robimy to, co robimy, przez widzów, przez czytelników "Tele Tygodnia", którzy też są przecież kibicami. (?) Takie emocje przeżywałem chyba w 2003 roku, kiedy Adam Małysz zdobył dwa złote medale. Ja ufam, że najbliższe mistrzostwa świata, te lutowe, też dla Adama Małysza będą dobre" - podkreślił Kurzajewski.