Golkiper "The Bhoys" i reprezentacji Polski ewidentnie zawinił przy bramce strzelonej przez gości. Boruc w 14. minucie źle obliczył tor lotu piłki wrzuconej przez Davida O'Briena. W kuriozalnych okolicznościach minął się z nią, a Colin McMenamin wpakował futbolówkę do jego bramki. Na całe szczęście dla Boruca stracona przez niego bramka nie przekreśliła szans Celtiku na awans. Gospodarze zrewanżowali się piątej sile Division One w 37. minucie, kiedy Raba Douglasa pokonał Scott Brown. Na minutę przed przerwą o zwycięstwie Celtiku przesądził Aiden McGeady. Celtic był stroną przeważającą. Co ciekawe strzał oddany przez McMenamina był...jedynym w wykonaniu zawodników Dundee. Warto dodać, że w składzie drugoligowca znalazł się piłkarz polskiego pochodzenia, urodzony w Krakowie 27-letni obrońca Chris Poznak (Krzysztof Poźniak), który na zapleczu SPL występuje dopiero od sierpnia ubiegłego roku. Większość kariery spędził w USA i Kanadzie. Przeciwko Celtikowi rozegrał 68 minut. Celtic Glasgow - Dundee FC 2:1 (2:1) Bramki: 0:1 McMenamin (14.), 1:1 Brown (37.), 2:1 McGeady (44.) Celtic: Boruc - Caddis, Loovens, McManus, Naylor - Nakamura, S Brown, Crosas (64. Robson), McGeady - Vennegoor of Hesselink (70. Samaras), McDonald. Dundee: Douglas - Paton (92. Benedictus), McKeown, Lauchlan, Malone - Shinnie (78. Curier), Cowan, Pozniak (69. McHale), O'Brien - McMenamin, Daquin.