Jerzy Kulej, nasz znakomity dwukrotny mistrz olimpijski, aktualnie komentator stacji Polsat uważa, że Tomasz Adamek wygra na punkty. Pan Jerzy twierdzi, że pierwsze rundy będą bardzo niebezpieczne dla "Górala" w wypowiedzi dla boxingnews.pl. - Pierwsze trzy, cztery rundy będą bardzo niebezpieczne dla Adamka. Nie wiem, jaki plan taktyczny opracowali jego trenerzy, ale wyeliminować Grantowi jego prawą rękę można tylko lewym prostym. W narożniku Tomka nie ma już Andrzeja Gmitruka, jeżeli ci trenerzy przygotowali i namówią Tomka do walki na wymianę, to będzie niebezpiecznie. Grant jest bardzo silny, niebezpieczny i te początkowe rundy będą ciężkie dla Tomka. Jeżeli wda się w bijatykę - bo Tomek jednak w każdej walce przyjmował mocne ciosy - to cios Granta może być kończący. Dalszy przebieg tego pojedynku uzależniam od planu taktycznego. Na pewno powinien być lewy prosty, który wyeliminuje prawą rękę Granta. Tomek potrafi to robić. Jeżeli będzie to robił, to będzie bezpieczny. Ciekaw jestem, w jakiej dyspozycji będzie Tomek czy nadal szybkość, praca nóg i ciosy z dystansu będę jego atutem czy Amerykanie nastawią go na bójkę. Oby nie, bo ten błąd popełnił już McGirt i Tomek poniósł tego konsekwencję. Oby tu się to nie powtórzyło. Jestem przekonany, że Tomek wygra i przebieg walki będzie taki jak mówiłem, czyli ciężkie pierwsze rundy dla Polaka, a potem plan taktyczny weźmie górę i Tomek wygra na punkty. Nie spodziewam się wygranej takiej jak z Banksem czy innymi, których udało mu się pokonać przed czasem, bo Grant to doświadczony i silny fizycznie pięściarz - powiedział Jerzy Kulej.