Źle się bowiem czuje Nick Heidfeld, jeden z dwóch kierowców wyścigowych BMW Sauber. Jeśli nie wykuruje się do niedzieli Polak może dostać szansę. Czy byłby w stanie zastąpić Niemca? "Czemu nie? Podczas testów i piątkowych treningów pokazałem, że moje osiągi są całkiem niezłe. Co prawda role kierowcy testowego i wyścigowego nieco się różnią, ale ja ścigałem się przez 11 lat" - powiedział Kubica w "Przeglądzie Sportowym". 21-letni zawodnik nie chciałby jednak takiego debiutu. "Mam nadzieję, że Nick poczuje się lepiej i będzie mógł wystartować. Nie chcę się ścigać dlatego, że ktoś się rozchorował, Liczę, że i na mnie przyjdzie pora w odpowiednim czasie. Nie w ramach rezerwy" - stwierdził. Co, jeśli Kubica nie wystartuje w wyścigu? "Włochy opuszczę już w sobotę, ponieważ w poniedziałek lecę na testy na torze Silverstone" - dodał.