Jeśli doniesienia brytyjskiego serwisu okażą się prawdziwe, Polak użyje KERS po raz pierwszy. W wyścigach o Grand Prix Australii i Grand Prix Malezji z systemu odzyskiwania energii korzystał jedynie partner Kubicy z BMW-Sauber, Nick Heidfeld. Tor w Szanghaju, na którym w najbliższą niedzielę będą się ścigać najszybsi kierowcy świata, posiada kilka długich prostych, na których aż prosi się o skorzystanie z KERS. - Przetestujemy KERS i zobaczymy, jak się będzie sprawował. Na pewno rozważamy jego użycie, tym bardziej że w Australii i Malezji dał Nickowi przewagę - powiedział Kubica. - Oczywiście zainstalowanie KERS w moim samochodzie niesie za sobą wiele minusów, ale mam nadzieję, że w ostatecznym rozrachunku będzie więcej pozytywów niż negatywów - dodał kierowca z Krakowa.