Pierwszy set był dość wyrównany, choć to Kubańczycy długo utrzymywali minimalną przewagę. Świetnie zbijał Yoandri Leal. Rywale przebudzili się w końcówce. Trzy kolejne atak Mateja Kazijskiego doprowadziły do stanu po 20, a po asie tego zawodnika Bułgarzy prowadzili 23:22. Po ataku Nikołowa i kapitalnym zbiciu Kazijskiego z drugiej linii przyjezdni wygrali do 24. Druga odsłona również była wyrównana, a podopieczni Silvio Prandiego prowadzili już 21:18. Kapitalnymi blokami popisał się jednak Leal (na 21:21) i włączył się jeszcze Roberlandy Simon. Kuba ostatecznie wygrała do 27. W trzeciej partii gospodarze grali pewniej i już na początku osiągnęli pięciopunktową przewagę (10:5). Po fantastycznym ataku Nikołowa przewaga ta stopniała do dwóch oczek (12:10). Na więcej Bułgarów nie było jednak stać. Świetnie na siatce grał Leal, a błędy w rozegraniu popełniał Andrij Żekow (18:12). Potężny atak 16-letniego Wilfredo Leona zakończył set wygraną gospodarzy do 18. Od prowadzenia 5:1 gospodarze zaczęli czwartego seta. Po dwóch blokach Teodora Bogdanowa i ataku Metodi Ananiewa przyjezdni odrobili część strat (12:9). Przewaga Kubańczyków wzrosła już do siedmiu oczek (20:13), mimo to po asie Nikołowa było tylko 23:20. Gospodarze kontrolowali jednak przebieg gry, a mecz zakończył skuteczną krótką Roberlandy Simon. Kuba - Bułgaria 3:1 (24:26, 29:27, 25:18, 25:22) Kuba: Leon (18), Diaz (1), Leal (19), Camejo (8), Cepeda (18), Simon (14) oraz Alvarez (l), Dominico, Estrada, Dalmau, Gutierrez Bułgaria: Cwetanow (7), Żekow, Gaydarski (2), Kazijski (16), Nikołow (23), Aleksiew (7) oraz Salparow (l), Bogdanow (2), Penew, Iwanow (2), Sokołow