Umowa austriackiego szkoleniowca z PZN wygasa 30 kwietnia i wszystko wskazuje na to, że po tej dacie poznamy nazwisko nowego szkoleniowca. Na dziennikarskiej giełdzie od jakiegoś czasu pojawia się nazwisko trenera kadry B Stefana Horngachera. Według doniesień "Przeglądu Sportowego", poważnym kandydatem jest także Vasja Bajc. Tuż przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Turynie Słoweniec pokłócił się z czeskim środowiskiem trenerskim. Odbiło się to na dyspozycji lidera czeskiej kadry Jakuba Jandy, który występu w Pragelato nie zaliczy do udanych. Prawdopodobnie po sezonie Bajc będzie do wzięcia, a na dodatek nie stawia wygórowanych żądań finansowych. - To bardzo dobry szkoleniowiec. Ma świetny warsztat - mówił o Słoweńcu Apoloniusz Tajner.