Baran od tygodnia przebywał w Białymstoku, uczestniczył również w treningach drużyny. Cały czas ważyły się jego losy a on sam nie był pewien angażu. - Bardzo się cieszę, że w końcu wyjaśniła się moja sytuacja i podpisałem kontrakt z Jagiellonią. Czekałem z niecierpliwością na sygnał i przyznam szczerze, że zacząłem się już niepokoić. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i tak na gorąco mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony - powiedział tuż po podpisaniu kontraktu Baran. 21-letni bramkarz zdążył już poznać drużynę, gdyż na zgrupowaniu w Gutowie Małym przebywał na tygodniowych testach. Jak zatem oceni swój nowy zespół? - Zgadza się, zdążyłem już w pewnym stopniu poznać zespół. Pod względem organizacyjnym i sportowym bardzo mi się tu podoba, wszystko jest poukładane i tak jak należy. Nie mogę narzekać. Koledzy też są w porządku. Warto wspomnieć również o trenerze Jankowskim, o którym mogę powiedzieć krótko - zna się na rzeczy - stwierdza Baran. Dyrektor ds. sportowych, Wiesław Wołoszyn, mówił, że Baran ma być zabezpieczeniem w przypadku odejścia Sandomierskiego. Gdyby faktycznie tak się stało, nowy golkiper stanąłby do rywalizacji o miejsce w wyjściowej jedenastce, a droga do niej byłaby na pewno krótsza - Przyszedłem tu żeby podjąć rywalizację i na pewno się nie położę, bo przecież nie na tym to polega. Podejmę rękawice i zrobię wszystko, żeby zadebiutować w ekstraklasie - z entuzjazmem przyznaje Baran. Krzysztof Baran jest wychowankiem Lechii Tomaszów Mazowiecki skąd szybko trafił do UKS SMS Łódź. Ostatni sezon młody golkiper spędził na wypożyczeniu w Chojniczance Chojnice (II liga grupa zachodnia), gdzie był podstawowym zawodnikiem tej drużyny. Wystąpił w 33. meczach, w których 34-krotnie skapitulował.