"Doznałem kontuzji. Po badaniach wychodzi na to, że to tylko naciągnięcie mięśnia dwugłowego lewego uda. Rozmawiałem już z Leo Beenhakkerem i powiedziałem selekcjonerowi, że w środę, góra w czwartek wracam do treningów" - relacjonował 70-krotny reprezentant Polski. "Niczego nie mogę wykluczyć. Mam kontrakt z Wolfsburgiem do 2009 roku, ale... Poza kadrą meczową nie chciałbym się znaleźć. Jestem na to za dobry. Energia mnie rozpiera. Na zajęciach jestem nie do zatrzymania!" - zapewnił Jacek Krzynówek.