"Redukcja zarobków już się rozpoczęła. To fakt" - powiedział Zika, podając jako dowód swoje negocjacje z "dwoma wielkimi czeskimi klubami". Nie ujawnił jednak szczegółów ani nazwisk piłkarzy, których dotyczyły rozmowy. "Długo sądzono, że kryzys, który rozpoczął się w Ameryce, nas nie dotyczy. Ale nie jesteśmy wyspą" - dodał agent grających za granicą Petra Cecha i Marka Jankulovskiego. W tym tygodniu wiceprezes czeskiej federacji Jaroslav Vacek ocenił, że około 10 procent z 4 tys. klubów piłkarskich może zostać rozwiązanych z powodu globalnego kryzysu ekonomicznego.