Nagłe osłabienie i nieobecność Jamesa szefowie Cleveland najpierw tłumaczyli silnym przeziębieniem, ale nieoficjalnie przyznali, że to grypa. Zapewniają jednak, że ich zawodnik nie padł ofiarą szczególnie groźnego wirusa H1N1. W tym tygodniu podobne objawy mieli dwaj inni zawodnicy ekipy z Cleveland: Darnell Jackson i Coby Karl, ale sztab medyczny zespołu uspokaja, że sądząc po przebiegu choroby nie jest to świńska grypa. Nie wiadomo, kiedy będą znane wyniki testów przeprowadzonych w klinice w Cleveland.