Soler doznał kontuzji prawej ręki już na pierwszym etapie, po kraksie, kilkanaście kilometrów przed metą w Plumelec. Badania wykazały złamanie kości. Mimo to wystartował we wtorkowej jeździe na czas wokół Cholet, ale wypadł bardzo słabo i spadł na 176. miejsce. W ubiegłym roku Soler wygrał alpejski etap do Briancon, a w koszulce najlepszego górala dojechał aż do Paryża. Został też wybrany sportowcem roku w Kolumbii.