- Sportowo to wydarzenie raczej się nie broni - przyznaje Janusz Kozioł, doradca prezydenta Krakowa ds. sportu. - Jest jednak pomysł, by podnieść prestiż, a mianowicie należy sprawić, by rywalizacja w igrzyskach europejskich równocześnie była mistrzostwami Europy w danych dyscyplinach - dodaje. Według Kozioła, na zakończonych niedawno na Białorusi IE, takie rozwiązanie zastosowano w przypadku zaledwie sześciu dyscyplin. To zdecydowanie za mało, by oczy setek tysięcy kibiców zwróciły się w stronę tej imprezy. - Dlatego, gdy tylko zostaną dograne wszystkie szczegóły, to podstawowym zadaniem będą negocjacje w tej sprawie z poszczególnymi federacjami. Jeśli zakończą się powodzeniem i IE będą równocześnie ME, to sportowo się obronimy - uważa Kozioł. Na razie jednak wokół imprezy jest więcej kontrowersji niż konkretnych działań. Miasto Kraków oczekuje od rządu jasnych deklaracji dotyczących finansowego wsparcia imprezy. Z kolei miejscy aktywiści, którzy kiedyś storpedowali organizację zimowych igrzysk olimpijskich w Krakowie, już teraz odgrażają się, że jeśli miasto do IE dołoży chociaż złotówkę, to będą domagali się referendum w tej sprawie. - Trzeba się solidarnie podzielić kosztami organizacji. I to nie tylko między miastem a rządem, ale również firmami, które mogą się dzięki tej imprezie reklamować. Dla Krakowa to duża szansa na inwestycje, szczególnie że budżet centralny rzadko do nas zagląda - uważa Kozioł. Niewykluczone również, że do kosztów imprezy dorzucą się miasta, które są brane pod uwagę jako współorganizatorzy. Jeden z pomysłów jest bowiem taki, że Kraków będzie sercem IE, ale konkurencje zostaną rozrzucone po całym województwie. W tym kontekście wymienia się Tarnów, Oświęcim, Nowy Sącz, Nowy Targ, czy Chrzanów. Wstępnie mówi się, że organizacja IE może kosztować ok. 150 - 200 mln zł. - Ta impreza bardzo się opłaci, a krytyczne głosy biorą się głównie z niewiedzy. Wymienia się wymyślone kwoty, a tak naprawdę koszty organizacji można porównać do kosztów budowy jednego stadionu - mówił Interii Rafał Szlachta, wiceprezydent Światowej Organizacji Muaythai IFMA. PJ