Srebrny medal zdobyła Austriaczka Marlies Schild, która prowadziła po dwóch rozegranych w piątek przejazdach slalomu, "brązowy" przypadł Szwedce Ani Paerson, która po slalomie zajmowała czwarte miejsce. Kostelić od początku igrzysk w Turynie ma problemy zdrowotne, w środę 15 lutego zrezygnowała ze startu w zjeździe. Powodem absencji 23-letniej Chorwatki były kłopoty z układem krążenia i znacznie podwyższone tętno. W piątek, po dwóch przejazdach slalomu, Kostelic była druga tracąc do liderki - Austriaczki Marlies Schild 0,46 s. Chorwatka jest trzykrotną mistrzynią olimpijską z Salt Lake City. Przed czterema laty była najlepsza w slalomie, slalomie gigancie oraz w kombinacji alpejskiej, a srebrny medal wywalczyła w supergigancie. W sobotę w zjeździe pojechała dobrze technicznie, nie popełniła większych błędów i obroniła tytuł. Druga miejsce i srebrny medal wywalczyła Schild tracąc w sumie do Kostelić 0,50 s, trzecia była Szwedka Anja Paerson - strata 0,55 s. Na trasie zjazdu najszybsza była Chorwatka - 1.29,40, drugi czas przejazdu zanotowała Paerson - 1.29,57, trzeci wynik uzyskała niespodziewanie Kanadyjka Emily Brydon - 1.29,92. Liderka po slalomie - Marlies Schild miała siódmy czas - 1.30,36, tracąc do Kostelić 0,96 s. Ostatnie miejsce w zjeździe zajęła Chilijka Noelle Barahona, która jechała o ponad 13 sekund wolniej od Kostelic. Słabiej niż się można było spodziewać wypadły w zjeździe Niemka Martina Ertl- Renz, która miała dwunasty czas przejazdu tracąc do Chorwatki 1,68 s. oraz Amerykanka Julia Mancuso, która była dziewiąta ze stratą 1,44 s. Zobacz wyniki kombinacji alpejskiej