Hiszpańska rodzina królewska będzie reprezentowana nie tylko przez królową Zofię, która podczas półfinału z Niemcami (1-0 dla Hiszpanii) kibicowała zespołowi "La Roja" z szalikiem w barwach narodowych, ale i przez następcę tronu księcia Filipa z małżonką, księżniczką Letizią. Król Juan Carlos jest po operacji i pozostał w Hiszpanii. Kciuki za Holandię, oprócz premiera, będzie trzymał następca tronu książę Wilhelm Aleksander wraz z małżonką, pochodzącą z Argentyny księżniczką Maximą. Kolejnym przedstawicielem dynastii książęcych będzie władca Monako Albert. Na trybunach stadionu Soccer City zasiądą prezydenci jedenastu afrykańskich państw, między innymi Joahn Atta Mills z Ghany i oczywiście szef RPA Jacob Zuma, laureat Pokojowej Nagrody Nobla Desmond Tutu, były sekretarz generalny ONZ Kofi Annan. Będą gwiazdy sportu: koszykarz Pau Gasol, tenisista Rafael Nadal, piłkarze Włoch Fabio Cannavarom Niemiec Lothar Mathaeuss, Kameruńczyk Roger Milla, osobiwstości świata kultury - tenor Placido Domingo, piosenkarka Shakira i modelka Naomi Campbell. Oczywiście nie zabraknie władz światowego futbolu z prezydentem FIFA Josephem Blatterem i prezydentem UEFA Michelem Platinim na czele.