Niedawno Wright wywalczyła z drużyną klubową mistrzostwo kraju, zaś z kadrą narodową udała się do Kanady na mistrzostwa świata, by rywalizować m.in. o olimpijską kwalifikację. Szybko jednak wróciła do Szkocji, bowiem ze względu na rozprzestrzeniającego się koronawirusa zawody zostały odwołane. Curlerka Wright jest z zawodu pielęgniarką, ale od zeszłego roku postawiła wszystko na sport, starając się sięgnąć po "bilet" na igrzyska w Pekinie w 2022 roku. W obecnej sytuacji wszystko się zmieniło. - Widzę, co się dzieje i że istnieją znacznie ważniejsze sprawy niż wydarzenia sportowe. Po powrocie do domu skontaktowałam się z moim przełożonym i powiedziałam, że jestem gotowa zrobić co w mojej mocy, aby pomóc - stwierdziła Wright, która obecnie pracuje na nocnej zmianie w szpitalu Forth Valley w pobliżu miasta Stirling. Zawodniczka podkreśliła, że teraz "będzie grała swoją rolę w znacznie większym zespole". giel/ krys/